Drony w służbie człowieka nie są niczym nowym, chociaż do niedawna służyły głównie jako drogie gadżety lub cele dla jednostek militarnych. Przełom nastąpił w ciągu ostatnich 2-3lat a 2014 rok był dla nich szczególnie wyjątkowy. Co się wydarzyło?
Bezzałogowe maszyny latające to nie tylko sprzęt militarno-szpiegowski i drogie zdalnie sterowane gadżety. Poniższe przykłady świadczą, że drony można (i warto) wykorzystywać wszechstronnie. Wiele instytucji publicznych i prywatnych zdecydowało się na nietypowe użycie technologii. Bardzo często drony „wspierały” ochronę środowiska i jej naturalnych zasobów.
Drony w walce z malarią
W ciągu ostatniej dekady w lasach malezyjskich i filipińskich pojawił się nowy rodzaj malarii, roznoszony przez pasożyta Plasmodium knowlesi. Naukowcy sądzą, że przyczyną rozprzestrzenienia się choroby jest masowe wycinanie lasów w regionie. Przez wycinkę zmianie uległ sposób przemieszczania się żywicieli pasożyta (komary, małpy i ludzie) i ich wzajemne interakcje. Eksperci z londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej wykorzystali drony do monitorowania terenu, zbierania danych geograficznych i obserwacji populacji małp. Dzięki informacjom naukowcom być może uda się ograniczyć źródła choroby. Program jest jeszcze na wczesnym etapie. Przewiduje się, że będzie trwał przez 5lat.
Dron pracujący jako kurier
Bolączką wielu firm, w tym światowych molochów, może być wysyłka towarów do klienta. Problem narasta, gdy osoba mieszka w dużym oddaleniu od cywilizacji, na wyspie lub jeśli wysyłka musi być dostarczona w trybie natychmiastowych. Coraz więcej firm eksperymentuje więc z dronami. DHL wykorzystał UAV do dostarczania leków o wysokim priorytecie na małą niemiecką wyspę Juist. Podczas pilotażowego programu dron wykonywał trasę 12km z ładunkiem (z nadmorskiej miejscowości).
Dron likwidujący „skutki” wojny
Bośnia i Harcegowina należy do krajów najbardziej „skażonych” minami. Szacuje się, że po wojnie na jej obszarze wciąż pozostało 120 tys. ładunków wybuchowych. Prace nad ich wykrywaniem i dezaktywacją są drogie, czasochłonne i niebezpieczne. CATUAV (producent dronów), Telespazio i Europejska Agencja Kosmiczna połączyły siły w celu ograniczenia ryzyka. Korzystanie z bezzałogowego pojazdu wyposażonego w różnorodną elektronikę i czujniki optyczne ma w tym pomóc. Naukowcy przy pomocy zebranych danych obliczają prawdopodobieństwo obecności ładunków na konkretnym terenie.
Dron chroniący rafy koralowe
Słynne rafy koralowe na Belize są zagrożone wyginięciem. Przyczyną jest m.in. niezrównoważone, niekontrolowane rybołówstwo. Mimo że prawo dotyczące ochrony środowiska jest restrykcyjne, bardzo ciężko jest je wyegzekwować. Program, który wszedł w życie w lipcu 2014, uwzględniający użycie dronów dał ekologom pewną nadzieję. Pojazdy bezzałogowe, zdolne do latania przez ponad godzinę, kontrolują duże przestrzenie (ok 50km). Dzięki wyposażeniu w wysokiej jakości aparaty i kamery przekazują materiały z „podejrzanej” działalności odpowiednim służbom.
Dron pomaga przeżyć nosorożcom
Drony wspierają ochronę ginących gatunków i zasobów planety w coraz szerszym zakresie. Kalifornijska Airware podjęła współpracę z kenijską Pejeta Conservancy, rezultatem czego jest pilotażowy program ochrony nosorożców. Drony wyposażone w czujniki przemieszały suche afrykańskie tereny w poszukiwaniu kłusowników. Strażnicy parków i stacji kontroli programowali drony tak, aby samodzielnie wykonywały trasy. Program przerósł ich oczekiwania.
Dron uratuje człowieka z atakiem serca
W leczeniu pacjenta z atakiem serca każda sekunda ma znaczenie i może zadecydować o uratowaniu życia. Problemem służb medycznych jest odpowiednio szybkie dostarczenie defibrylatora do chorej osoby. Alec Momont, absolwent Delft University of Technology Holland, opracował więc prototyp „Pogotowia Dronowego”. Latający pojazd posiada zamontowane urządzenie medyczne i w ekspresowym czasie dociera do pacjenta. Maszyna może osiągać prędkość do 100km/h. Pomysłodawca ma nadzieję, że program zostanie uruchomiony w ciągu 5 lat.
źródło: Gizmag.com
