
„Jesteś tym, co jesz” – to znane i stare przysłowie, często bagatelizowane. Dotyczy przede wszystkim tego, że nasze zdrowie i kondycja zależy od przyjmowanych pokarmów. Ale być może jedzenie to coś naprawdę istotnego, i zawdzięczamy mu więcej, niż przypuszczaliśmy…
Ludzie różnią się od innych naczelnych i swoich przodków pod kilkoma bardzo wyraźnymi względami. Jest to na przykład brak owłosienia całego ciała, krótkie ramiona, wyprostowana postawa. Jednak oczywiście są to jedynie małe różnice w porównaniu z tą jedną, podstawową, uznawaną przez ewolucjonistów za najważniejszą – czyli nasz mózg. Jest jedno pytanie, na które naukowcy wciąż szukają odpowiedzi. Jak to się stało, że nasz mózg tak się rozwinął, i tak różni się od mózgu innych naczelnych? Jakie warunki i zmiany lub dokonania sprawiły, że nasz mózg urósł tak, że stał się da razy większy od mózgu małp, orangutanów i szympansów?
Kwasy omega-3 i 6 – sprawny mózg, rola w ewolucji ludzi, a może komercja?
Na łamach magazynu PNAS opublikowano wczoraj badania, których rezultaty stawiają zaskakującą i wartą rozważenia hipotezę. To jedzenie ma być odpowiedzialne za rozwój i rozrost naszego mózgu. Nasz zaskakujący rozwój zdolności poznawczych zawdzięczamy więc naszym pierwotnym kucharzom, którzy wynaleźli gotowane jedzenie. Oczywiście dostawa do domu wszelkich potraw dodatkowo służy ekspansji naszych mózgów 😉
Jak dowodzą naukowcy okazało się, że dieta złożona z surowego pożywienia nie jest w stanie zapewnić stałego wzrostu i budowy zarówno tkanki mięśniowej, jak i mózgu. Większe ciało i większy mózg wymaga dużo większego zużycia energii, co także oznacza więcej czasu spędzonego na jedzeniu każdego dnia.
Nasi przodkowie znaleźli sposób na dostarczenie naszemu organizmowi odpowiedniej dawki energii potrzebnej do szybkiego i efektywnego rozwoju: porządny, ugotowany obiad.