Szybka transfuzja krwi uratowała życie już niejednej ofierze nieszczęśliwego wypadku. Sęk w tym, że czasem pod ręką brakuje życiodajnej cieczy z odpowiednią grupą. Jak bowiem wiadomo, krew z grupą A mogą przyjmować tylko pacjenci z grupą A i AB, natomiast grupa B pomoże tylko posiadaczom grup B oraz AB. Z kolei grupa O „pasuje” do każdego, ale jej posiadacze mogą przyjmować jedynie krew z tym właśnie oznaczeniem.
Naukowcy nie od dziś głowią się nad znalezieniem rozwiązania, które uprościłoby krwawe zawiłości, niejednokrotnie stanowiące przeszkodę przy ratowaniu życia. Ekipie badaczy z uniwersytetu w Brytyjskiej Kolumbii prawdopodobnie udało się wreszcie znaleźć taki sposób, a są nim specjalnie „zmutowane” enzymy wprowadzane do krwi.
Ich zadaniem jest odłączanie od krwinek czerwonych cukrów typowych dla grup krwi A i B. Dzięki temu powstaje swoista uniwersalna krew, którą w razie potrzeby może przyjąć każdy. Badaczom nie od razu udało się stworzyć działającą wersję tego rozwiązania – potrzeba było na to 5 generacji starannie wyselekcjonowanych enzymów. Najnowsza generacja jest o 170 skuteczniejsza w swym działaniu od pierwowzoru, lecz to i tak nie wystarczająco dużo, by wykorzystać ją do pomagania ludziom. Naukowcy będą starli się ulepszać ją tak długo, aż skuteczność będzie stuprocentowa, gdyż każdy przegapiony przez enzym cukier może doprowadzić do konfliktu pomiędzy grupami krwi, grożącego poważnym konsekwencjami dla zdrowia.
Już wcześnie eksperymentowano z podobną metodą, lecz stosowane w niej enzymy były tak słabe, że, by mogły w ogóle zadziałać, potrzebowano ich w ogromnych, a co za tym idzie, kompletnie niepraktycznych ilościach. Jeżeli wynalazek naukowców z Brytyjskiej Kolumbii zostanie odpowiednio ulepszony, medycyna dostanie do rąk nowy, przydatny oręż do walki o ludzkie życie.
fot. zakupione pl.dollarphotoclub.com
http://www.sciencealert.com/scientists-discover-an-enzyme-that-can-change-a-person-s-blood-type